Wpisany przez Administrator czwartek, 23 października 2008 13:28
Tegorocznym Wrzesińskim Mistrzem Polskiej
Ortografii okazała się Julianna
Hauke - nauczyciel bibliotekarz z Zespołu Szkół w Nowym Folwarku. Powtórzyła
zatem swój ubiegłoroczny sukces. Rok temu również okazała się najlepsza. Nawet
najlepszym zdarza się jednak popełniać błędy. W dyktandzie napisanym przez
panią Juliannę było ich najmniej – tylko trzy i dlatego wygrała. II miejsce zajęła Maria Olszewska – nauczycielka z Gimnazjum nr 1 w Gnieźnie. Wyprzedziła
Agnieszkę Wojtyrę - uczennicę klasy
II wrzesińskiego LO im. H. Sienkiewicza, która w ubiegłym roku także znalazła
się w gronie najlepszych, tuż za mistrzynią.
VI Wrzesińskie Dyktando pisało 45 osób, w tym wielu uczniów gimnazjów oraz
szkół ponadgimnazjalnych. Nasze dyktando z roku na rok zyskuje na znaczeniu, o czym świadczy udział w nim nie
tylko wrześnian, ale również mieszkańców Gniezna, Miłosławia, Orzechowa i Kołaczkowa. Nie
wszystkim poszło równie dobrze jak zwyciężczyniom. Rekordzista popełnił aż 108
błędów ortograficznych i 33 interpunkcyjne.
Szóste Wrzesińskie Dyktando
zorganizowało – podobnie jak wszystkie poprzednie - Stowarzyszenie Twórczości
Teatralnej „AKT” działające przy Samorządowej Szkole Podstawowej nr 6 we
Wrześni. Autorem dyktanda był tradycyjnie Kazimierz
Chochół.
Nagrody najlepszym wrześniankom Juliannie Hauke i Agnieszce Wojtyrze (zdobywczyni II miejsca była nieobecna) wręczył 11 listopada 2008 r. podczas
uroczystej wieczornicy z okazji Święta Niepodległości we Wrzesińskim Ośrodku
Kultury burmistrz Tomasz Kałużny.
Wrzesińskie Dyktando objął
patronatem Burmistrz Wrześni, a do grona sponsorów dołączyli: Wydawnictwo
"Kropka", "Typograf" i restauracja "Aleksandra".
Autorem tegorocznego dyktanda był Kazimierz Chochół, a tematem "Poolimpijskie refleksje".
Poniżej prezentujemy bezbłędną wersję dyktanda, z jaką musieli poradzić sobie tegoroczni uczestnicy:
Poolimpijskie refleksje
Chociaż od igrzysk minęły przeszło dwa miesiące, to będziemy do nich wracać nie raz, nie dwa. Do historii przejdzie na pewno oryginalna ceremonia otwarcia, uznana w ogóle przez niektórych za spektakl wszech czasów. Mimo że tu i ówdzie pozostały pewne niedopowiedzenia, to należałoby jednakże rzec, że organizatorzy włożyli co niemiara trudu, by osiągnąć zamierzony cel. Nierzadko po obejrzeniu inauguracji przeżycia nasze były nie do opowiedzenia. Przecież do ogółu prac zaangażowano zarówno mało- i średniorolnych chłopów z prowincji, szanghajską młodzież, jak i ośmio- i dziewięcioletnie dzieci z przedmieść Pekinu. Można by stwierdzić, że nie znaleziono by w tej uroczystości krzty chaosu ani robienia czegoś na łapu-capu, o jakimkolwiek rzępoleniu artystów nie wspominając.
Wielobarwny był nade wszystko pochód sportowców, zaś spojrzenia tłumu przyciągali przede wszystkim idący w śnieżnobiałych, haftowanych koszulach Sierraleończycy, w kostiumach w esy-floresy Latynosi z wysp Morza Sargassowego, tańczący w rytm habanery Kubańczycy czy czarnoocy Kuwejtczycy. W końcu na bieżni pojawili się polscy olimpijczycy, co wywołało olbrzymi aplauz przede wszystkim siedzących niepojedynczo na trybunach rodaków, spośród których najdłużej prezentowano urodziwe kórniczanki oraz kibiców ze Skarżyska-Kamiennej, Warmii, Rumi i Pojezierza Chełmińsko-Dobrzyńskiego. Zresztą cokolwiek by się nie mówiło, to najważniejsze przecież były same zawody rozgrywane w różnych, nieraz oddalonych niemożebnie daleko od siebie, miejscach. Wśród mnóstwa przeróżnych konkurencji dostrzeżenie najatrakcyjniejszych było na pewno zadaniem nie lada trudnym i w ogóle niejednemu z kibiców przysparzało na co dzień co niemiara kłopotów.
Z kolei występy naszych reprezentantów na początku igrzysk budziły wiele sprzecznych opinii, w prasie zaczęły pojawiać się sążniste komentarze o przyczynach porażek, a nawet tu i ówdzie wróżono, że i następne dni nie przysporzą nam chwały. Trochę nadziei przywrócili szermierze, jednakże megabohaterem został przypominający hipisa kulomiot. Chociaż przed startem niewielu wierzyło w tego dwudziestosześcioletniego magistra politologii, to pchał on kilkukilogramową, sczerniałą kulę z lekkością bielinka kapustnika.
Z zapartym tchem oglądaliśmy także wioślarzy, którzy po prawdzie byli faworytami, ale przez chimeryczną formę sprzed igrzysk zszargali co nieco swą reputację niezwyciężonych. Tymczasem w finale w okamgnieniu uzyskali przewagę i chyżo mknęli do mety, by po ponaddwuipółminutowym wysiłku móc wybuchnąć niepohamowaną radością. Chcąc orzeźwić zszarzałe ze zmęczenia twarze, nasi znużeni mistrzowie zanurzyli się w olimpijskim akwenie.
Nie obyło się też i bez chryi z udziałem niedomagającego pseudodziałacza, którego znaleziono rzężącego na równo przystrzyżonym trawniku. Złośliwcy szukali na przemian rzeczywistych i rzekomych przyczyn owego niecodziennego zdarzenia. Niektórzy widzieli je w całonocnym żłopaniu żubrówki, inni w zmęczeniu nicnierobieniem, a jeszcze inni w lęku przed żarzącą się w pokoju jarzeniówką, dlatego też ów jegomość wybrał tak nietypowe lokum do spania. Pytana o to zwierzchniczka skandalisty wpierw się żachnęła, by po chwili wahania, z miną pseudo-Arystotelesa obwieścić, że sprawę wkrótce wyjaśni. Aby wziąć się do tego, nasamprzód musi zhierarchizować i uporządkować zdarzenia, by móc sformułować właściwe wnioski. Można by rzec: ot, polskie piekiełko.
Powyższe, nierzadko chaotyczne wynurzenia, na pewno nie dają obiektywnego obrazu przeżytych wydarzeń, a stanowią jedynie zbiór powracających raz po raz wspomnień sprzed dwóch miesięcy.
« poprzednia | następna » |
---|
Copyright © 2004 - 2012 Samorządowa Szkoła Podstawowa nr 6 im. Jana Pawła II we Wrześni.
Z życia szkoły
-
11 listopadaPrzedstawiamy w ilustrowanej wersji zapis przygotowanej Akademii z okazji Rocznicy Odzyskania przez Polskę Niepodległości09 listopada 2020Czytaj więcej...
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
Wydarzenia sportowe
-
Siatkarskie boje w Mistrzostwach Wielkopolski i lidzeSiatkarki Uczniowskiego Klubu Sportowego ,,OLIMP” Września działającego przy naszej szkole zakończyły pierwszą rundę eliminacyjną Mistrzostw Wielkopolski Młodziczek. Po rozegraniu trzech turniejów nasze siatkarki zajęły trzecie miejsce i w następnej rundzie rozgrywek będą walczyć o miejsca 17-32. W ostatnim turnieju rozegranym w minioną sobotę wygrały...17 listopada 2020Czytaj więcej...
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12